Dowcipy o blądynkach i pijakach

Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...

Żona czeka na męża, już trzecia w nocy. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi pijaniutki mąż. Żona do niego:
- Co to jest, o której to ty wracasz?!
- Jakie wracasz? Tylko po gitarę wpadłem!

Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!

Na egzamin przychodzi nieco wstawiony student:
- Panie p-sorze, przepyta Pan pijanego studenta ?
- Nie ma mowy, to wbrew regulaminowi !
- Ale Panie p-sorze, wie Pan jak to w życiu bywa ...
- Nic z tego, oprócz regulaminu mam swoje zasady !
- Ale Panie P-sorze, tyle czasu poświeconego nauce się zmarnuje ...
- Dobrze, ten jedyny raz zrobię wyjątek .
- Dziękuję. Chłopakiiiiiii, wnieście Staszka ...

hehe dobre dobre najlepszy jest ten 2 :D:D:D

supcio

hehe dzięki ale nie mojego autorstwa

ja gdzies miałam swojego autorstwa ale niewiem gdzie są jak znajde to wam podam

nom z neta mam:P niema az takego humoru zeby pisac dowcipy:P

Gość

dobre najlepszy jest ten3

Gość

extra

Gość

o co w tym łazi ja niemam bloga bo se go zrobić niepotrafie ola kordyka

Gość

izza daj mi swój nr gg :]

Gość

czy ktoś powie mi o co w tym łazi albo da mi swój nr gg bo to taki do dupy ten cały internt tylko mnie nie obgadujcie wy hamy polaki ja nie z polski całe szczęście znaci przysłowie polak nie kaktus pić musi wy alkocholiki lochmeny po prostu ja z angli jestem napiszci to mój nr gg 1799077 plis błagam ta polska mnie wykończy niemam tu rzadnej kumpeli ani chłopaka tam w san angelo zostawiłam nicolas miał na imie i ma i nadal mój chłopak ale teraz polaka szukam

Gość

Czy sa na tym forum rowniez chlopcy?

kutas